Kowbojki są znane nie od dziś, bowiem już dawno nosił je Clint Eastwood na Dzikim Zachodzie.
Zakorzeniły się w modzie na dobre i nosimy je zawsze bez względu na trendy. Czy naprawdę nic się nie zmieniło od czasów „Dobry, zły i brzydki” z ’66 – go? Otóż wszystko!
Kowbojki są powszechnie kojarzone z westernem i stylem poganiacza krów, natomiast sposób ich wykorzystywania w modzie zmienił się znacznie. Zapomnijmy o ostrogach przy obcasie i kapeluszu z rondem i wskoczmy w letnie szorty oraz sukienki i śmiało łączmy je z kowbojkami właśnie.
Te buty są świetnym uzupełnieniem letnich stylizacji, każdą odmienią i dodadzą charakteru. Nie zapominajcie o łączeniu ich ze współczesnymi dodatkami, takimi jak ciekawa biżuteria i nieszablonowa torebka – nie chcemy uzyskać efektu kowboja, tylko zbudować modowy look.
Spójrzcie tylko na nasze stylizacje, gdybyśmy miały na sobie klasyczne sandałki wiałoby nudą, a tak uzyskałyśmy świetne stylówki, których nie powstydziłyby się ulice największych stolic mody na świecie.
Magda klasyczne jeansowe szorty połączyła z pidżamową koszulą w tropikalny wzór. Brązowe kowbojki doskonale grają z niebieskim i burgundowym, które dominują na górze. Na szyi złote i srebrne łańcuszki w nieoczywistym zestawieniu, a na ramieniu kolorowa torebka utkania niczym dawne chodniki w domu naszych babć.
Magda ma na sobie: koszula, szorty, torebka – sh, skórzane kowbojki – Zara/TK Max, łańcuszki – wyprzedaż H&M.
Ania natomiast białe kowbojki (tak, białe! nie bójmy się takich butów, w modowym świecie przestały się one kojarzyć z paniami, świadczącymi usługi seksualne) założyła do letniej sukienki w drobne kwiatki. Do tego torebka upolowana w Sinsayu i złota biżuteria z Ani Kruk.
Ania ma na sobie: sukienka z szafy (stara kolekcja), buty z wyprzedaży Reserved, torebka Sinsay i biżuteria Ania Kruk.
Bo Dziki Zachód nosimy na Dzikim Wschodzie!















